Chciałam
się podzielić z Wami moimi doświadczeniami, osiągnięciami związanymi z makijażem. Jest to dla mnie ogromna
przyjemność, którą mam nadzieje będziecie dzielić razem ze mną.
Moja
przygoda z makijażem zaczęła się około 3 lata temu. Początkowo nie myślałam,
że stanie się moją pasją.
Zaczęłam zauważać, że za pomocą niewielkiej ilości
wysiłku można wiele zdziałać: upiększyć się, wyciągnąć naturalne piękno. Zaczęłam
szukać sposobów jak to robić na różnych blogach, vlogach, książkach, magazynach
itp. Wciągnęłam się bardzo. Sama zaczęłam kombinować, głównie na sobie, co
sprawiało mi ogromną frajdę i przyjemność. Im lepsze efekty tym więcej pomysłów
na następny makijaż. Najlepsze było to, że moje wysiłki zaczęli zauważać i doceniać inni.
Zaczynałam
od bardzo podstawowych pędzli, oczywiście zapożyczonych od mamy. Miałam
dokładnie trzy pędzle – do nakładania cieni, którym robiłam praktycznie
wszystko (nakładałam cienie, rozcierałam, mieszałam) ; cieniutki służący mojej
mamie do malowania ust, któremu jednak sama nadałam inną funkcje, malując nim
różnokolorowe kreski oraz do różu.
Początkowo kosmetyki mamy mi wystarczały,
jednak im więcej chciałam zrobić, tym więcej kosmetyków potrzebowałam i chciałam mieć.
Coraz
więcej kosmetyków kupowałam – cieni, kredek, mascara, tak samo było z
pędzlami. Swój pierwszy zestaw lepszych pędzli dostałam całkiem niedawno, na osiemnaste
urodziny.
Od tego czasu coraz więcej robiłam makijaży, nie tylko na sobie i
coraz lepiej mi to zaczęło wychodzić.
Zapraszam
Was wszystkich do śledzenia mojej przygody z makijażem, wizażem! Mam nadzieję,
że będzie dla Was to taka samo ogromna przyjemność jak dla mnie!
Buziaki,
Laura
czy mozna sie do ciebie zgłościć abyś zrobiła makijaż za kase ? ile byś wzieła ?:)
OdpowiedzUsuńTak, można się zgłosić ;) po więcej informacji napisz na na facebooku - Laura Lotv Make-Up lub napisz do mnie w wiadomości prywatnej (po lewej stronie bloga znajduje się formularz kontaktowy)
Usuń